Nie jest tajemnicą, że żyjemy w czasach przenikania się światów online i offline. Wirtualne spacery są jednym z przejawów tego fenomenu. Zdjęcia panoramiczne złożone w interaktywne prezentacje to prosty sposób na zwiększenie atrakcyjności własnej strony internetowej.
Dla każdego, kto chce skracać swoją drogę do klienta. Pokazanie wnętrza to ruch, który bardzo wzmacnia nas wizerunkowo. Oczywiście pierwsze, z czym kojarzy się wirtualny przemysł to tzw. B2C czyli biznes kierowany dla klienta indywidualnego. Spacery VR mogą być jednak atutem dla np. branży prawniczej – kancelaria eksponująca swoje biuro pokazuje transparentność, odwagę – jest wiarygodna.
Nasza psychika działa tak, że to co “znamy” uznajemy za bezpieczne i pewne. Zatem przejście wirtualnego spaceru oswaja nas z danym miejscem. To nieoczywisty, ale mocny atut na przykład dla… gabinetów dentystycznych. Pierwszy kontakt – nawet pośredni – zmniejsza koszt psychiczny związany z odwiedzaniem nieznanych miejsc.
To stara literacka zasada wykorzystywana w książkach, filmach i reklamach. Wirtualne spacery realizują ją wyśmienicie. Załóżmy, że masz urokliwy pensjonat z niecodziennym wystrojem wnętrz. Możemy rozpisywać się na stronie internetowej o jego zaletach. Jednakże większość z nas zachowa dystans do takiego materiału, uznając go za lekko stronniczą reklamę.
A ze spacerem 360 możemy doświadczyć obecności w każdym pokoju. I nawet wybrać konkretne pomieszczenie, które zarezerwujemy. To wygodne i przekonujące – dlatego ułatwia klientowi podjęcie decyzji o skorzystaniu z usługi lub odwiedzeniu danego miejsca.
Współcześnie z każdej strony zalewa nas ogrom informacji. Nasze mózgi są stale bombardowane. Z tego względu, by radzić sobie z przeciążeniem informacyjnym wykształciliśmy np. mechanizm “ślepoty banerowej”.
To zjawisko w skrócie oznacza półświadome ignorowanie banerów reklamowych np. w wyszukiwarce Google. A ze spacerów korzystamy dobrowolnie, do tego są nienachalne. Nie irytują, a wręcz przeciwnie – uznajemy je za pomocne narzędzie zbadania usługodawcy czy miejsca.
Dlatego obecnie budowanie marki warto zacząć od jej wiarygodnej prezentacji – bez nachalnego przekazu, który drażni lub irytuje. Wirtualne spacery są nieinwazyjne – klikamy je z własnej woli. Wzbudzają naszą ciekawość, wymuszają uwagę. Są więc mocniej zapamiętywane.
Badania wskazują, że na stronach www z wirtualnymi spacerami internauci spędzają od 5 do 10 razy więcej czasu (w stosunku do stron nie korzystających z tego rozwiązania).
W rezultacie mamy korzyść dotyczącą pozycjonowania strony (internauci dłużej spędzają czas na naszej www, co jest pozytywnym sygnałem dla Google). Do tego zwiększamy zaufanie do naszej marki.
Ponadto łatwiej trafiamy do klientów realnie zainteresowanych ofertą, a partnerzy biznesowi widząc transparentność chętniej podejmują współpracę. Argumentów na pytanie dlaczego spacery 3D jest niemalże tyle, ile branż.